122km/h - to wczorajszy rekordzista złapany przez patrol lubelskiej drogówki. Pirat wpadł w Ćmiłowie.
za przekroczenie prędkości.
Policyjny opel vectra z wideorejestratorem to najlepsza broń na piratów. Wczoraj rano sierżant sztabowy Paweł Marcinek oraz starszy sierżant Marcin Szych patrolowali drogę w kierunku Biłgoraja. Towarzyszył im nasz fotoreporter. - Możemy obserwować drogę przed i za samochodem. Nawet kierowca jadący za nami może być namierzony - mówi Paweł Marcinek.
Pierwszy na poważnym wykroczeniu wpada pan doktor w mondeo. Przez Czerniejów gnał z prędkością 102 m/h. Kierowca nawet nie chciał oglądać filmu z własną osobą w roli głównej. Od razu przyjął 10 punktów i 500 zł mandatu. Mało tego. Stracił dowód rejestracyjny, bo nie miał ważnych badań technicznych.
Jednak "gwiazdą” wczorajszego patrolu był 22-letni pracownik banku w wiekowym mitsubishi galancie. Chwilę jechaliśmy za nim i już jest pewne - będzie wysoki mandat. Przez Głuszczyznę i Czerniejów kierowca jechał 122 na godzinę.
- Nie wiem, czy ten kierowca ma trochę oleju w głowie. Tak pędzić w terenie zabudowanym, do tego na tak śliskiej drodze - dodaje zirytowany Paweł Marcinek. Po chwili białe mitsubishi mruga awaryjnymi światłami na poboczu. Kierowa tłumaczy, że spieszy się do pracy i tempomat mu się zaciął, bo miał ustawiony na 120 km/h. Zarobił 10 punktów i 500 złotych mandatu.
Chwilę później kierujący mitsubishi znów zostaje zatrzymany. Tym razem miał na liczniku 93 km/h. Także w terenie zabudowanym.
- Pierwszy raz spotkałem się takim przypadkiem w ciągu 10 lat służby - dodaje ze zdziwieniem starszy sierżant Marcin Szych. - Zazwyczaj kierowcy po ukaraniu jadą spokojniej.
Pirat z mitsubishi tym razem odmówił przyjęcia drugiego mandatu. Sprawę rozstrzygnie Sąd Grodzki.
Jeździsz szybko - płacisz
Do 10 km/h 50 zł 1
Od 11 do 20 km/h od 50 do 100 zł 2
Od 21 do 30 km/h od 100 do 200 zł 4
Od 31 do 40 km/h od 200 do 300 zł 6
Od 41 do 50 km/h od 300 do 400 zł 8
Przekroczenie powyżej 51 km/h od 400 do 500 zł 10